August vel Kudłaty, a teraz Oreo, pojechał do swojego domku. Oto relacja z pierwszych chwil:
„Oreo bezpiecznie dowieziony do domu. Właśnie poznaje się z Daisy. Futrzak spokojny, a mała na razie trochę warczy, ale jakoś się dogadają.”😀
Jemu oraz jego nowej rodzinie życzymy wszystkiego mruuuuczącego! ❤️❤️
A oto historia Augusta:
Jam jest król August Pierwszy, pseudonim Kudłaty i polecam się Wam do adopcji. Co mogę o sobie powiedzieć? Nie ulega wątpliwości, że jestem jedyny w swoim rodzaju ;). Wystarczy na mnie spojrzeć… To, co mnie wyróżnia to długi włos oraz białe pędzle w uszach. Pędzle, ich ułożenie jak i całą nietuzinkową urodę odziedziczyłem ponoć po dziadku od strony ojca. Charakter mam zdecydowanie po mojej kociej mamie. Jestem przyjazny w stosunku do człowieka. Uwielbiam głaskanie, smyranie, drapanie i nawet czesanie jestem w stanie znieść. Bo czego się nie robi dla aparycji 😉 Lubię dobrze zjeść – w szczególności surowe mięsko. Dbam o formę – od przyszłego domu będę wymagał regularnego machania wędką, turlania piłeczki oraz rzucania myszki. I to by było na tyle. Czekam na telefony z ofertami domu stałego 😉
August ma obecnie około 8 lat. Jest odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany, posiada chip i książeczkę zdrowia.