Kocurek został przyjęty do Hospicjum dla Kotów Bezdomnych. Oto historia Artema…
Artem to jeden z kotów ocalonych od wojennego piekła na Ukrainie. Został zabrany z prywatnego schroniska.
Jest wychudzony, brudny, odwodniony. Ma 7 lub 8 lat, koci katar, armię pcheł w posklejanym futerku i kolonię świerzbowca w uszach. W paszczy Artema dzieje się źle – sanacja jest nieunikniona. Na przedniej, lewej łapie miał paskudny ropień, który został oczyszczony.
Podaliśmy mu antybiotyk i leki przeciwbólowe. Odpchliliśmy i walczymy ze świerzbem. Artema czeka kastracja i badanie krwi. Ponieważ bardzo dużo pije, obawiamy się problemów z nerkami.
Pomimo ogromnego zmęczenia wielogodzinną podróżą w małym kontenerku, osłabienia chorobą i bólu z powodu ropnia – niczego bardziej nie pragnie niż kontaktu z człowiekiem.
Przez 14 dni od przybycia do Polski, Artem musi być na kwarantannie (do 16 marca 2022 włącznie).
Kochani, nasza kwarantanna i szpitalik pękają w szwach. Z tego względu skracamy procedurę adopcyjną i umożliwiamy zwierzakom odbywanie kwarantanny w warunkach domowych, jeżeli w domu nie mieszkają inne koty.