Wszyscy doskonale wiemy, że jedynym skutecznym sposobem walki z kocią bezdomnością jest kastracja. Wiemy także, że karmiciele bardzo często to osoby starsze lub po prostu osoby o złotych sercach, które mają ogrom chęci, lecz małe możliwości, żeby złapać i dostarczyć dzikiego kota do gabinetu weterynaryjnego… dlatego, gdy tylko mamy taką możliwość: wspieramy ludzi dobrej woli w ratowaniu bezdomniaczków.
Nasz wolontariusz został poproszony przez karmicielkę o pomoc w odłowieniu chorego kota. Jak to w życiu bywa – zamiast właściwego osobnika, w klatce-łapce Andrzeja znalazł się Arbuz. Kocur nie miał naciętego ucha, więc nie został wyproszony z klatki i pojechał do naszego gabinetu.
Arbuz okazał się pełnojajecznym dzikuskiem z koszmarnym uzębieniem. Z paszczy kocura wydobywa się odór, powodowany zepsutymi zębami i gigantycznym stanem zapalnym. Los kota wolno żyjącego nie jest godny pozazdroszczenia… Dzikusek został natychmiast zalekowany, a gdy lekarstwa wyciszą stan zapalny, nasza pani doktor zabierze się za porządki w pyszczku.
Cóż jeszcze możemy dodać… Arbuz jest skrajnie nieufny, wyraźnie wytrącony z równowagi bliskim obcowaniem z dwunożnymi. Dlatego też, jeżeli nic się w jego zachowaniu nie zmieni, po zakończonej kuracji wróci na wolność: wykastrowany i bez bólu w jamie ustnej. Ponieważ w futerku i brzuchu tego dżentelmena zalęgło się mnóstwo niepożądanych gości – został odpchlony i odrobaczony.
Teraz patrzy na nas spod byka i wpatruje możliwej okazji na czmychnięcie gdzie pieprz rośnie… Nic z tego, młodzieńcze, najpierw porządki w paszczęce!
Kochani, jeżeli chcecie i możecie wesprzeć nas w doprowadzeniu Arbuzika do ładu, będziemy ogromnie wdzięczni za wsparcie zbiórki na jego leczenie.
https://pomagam.pl/arbuzfpk
Fundacja Przytul Kota
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
Przelewy24: https://przytulkota.pl/darowizna
PayPal: https://paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: Arbuz
