Data publikacji: 10.06.2024
Kilka dni temu zakończyła się kwarantanna naszego nowego podopiecznego – kocurka Amino. Jako że choruje na kocią białaczkę, zamieszkał z Vifonem, również nosicielem FeLV. Koledzy dogadują się całkiem dobrze – nie wchodzą sobie w drogę, szanują wzajemną przestrzeń 😺
Spokoju nie dawał nam jednak stan zapalny, wykryty u Amino podczas badań, o których informowaliśmy Was jakiś czas temu 🩺 Z pomocą leków udało nam się opanować biegunkę, chcieliśmy jednak upewnić się, czy brzuszek Amino nie kryje więcej niespodzianek.
Wynik ponownego USG, wykonanego na dokładniejszym sprzęcie, niestety nie rozwiał naszych obaw 😞 Problem leży w śledzionie kocurka – nie wygląda na zdrową, jej obraz jest niejednolity, co może, choć nie musi, zwiastować większy problem zdrowotny.
Wykonaliśmy więc dodatkowe badania krwi. Po otrzymaniu ich wyników, zdecydujemy, czy konieczna będzie biopsja śledziony Amino, by ustalić finalną diagnozę.
Serdecznie prosimy Was i trzymanie kciuków za tego pięknego rudzielca 🙏🏻 A jeśli jesteście w stanie, będziemy wdzięczni za nawet najmniejsze wsparcie jego zbiórki: https://pomagam.pl/aminofpk . Jak widzicie, konieczne były dodatkowe badania, a te niestety to kolejne koszty, których nie planowaliśmy 😿 Z góry dziękujemy za wszelką pomoc ❤️