Uroczy Alfred nie musiał długo czekać na własny domek! Oto jego historia…
Alfred urodził się około 2016 roku. Jedni mówią o nim, że jest kochany i bardzo towarzyski, inni, że straszna z niego klucha. Alfredo lubi na ręce, na kolana i na ramię. W sumie, to jemu chyba dobrze we wszystkich pozycjach byle były tworzone z człowiekiem… Gdy jesteśmy przy nim, gdy go tulimy lub miziamy, on leniwie przymyka oczy i mruczy sobie pod noskiem.
Afredowi nie przeszkadzają inne koty. W ogóle, to mamy wrażenie, że jemu nic nie przeszkadza. Gdy okazuje się czasem, że nie mamy dla niego wolnej ręki, on grzecznie odchodzi w jakieś dobrze nagrzane miejsce i sobie odpoczywa. Niby śpi, niby drzemie, jednak spod przymkniętych powiek zerka, czy przypadkiem, rączka nam się nie zwolniła…
