Aleks doczekał się własnego domku. Oto jego historia…
Aleks ma około pół roku. Jak każdy młodzieniaszek chce zdobywać nowe światy i przeżywać wielkie przygody. Pogoń za wędką, wleczenie buta za sznurówkę, czy przeganianie kurzowych kotów spod leżanki – to tylko niektóre z jego codziennych aktywności. Aleks regularnie wspina się też po oparciu fotela i wyleguje na nim niczym pantera na gałęzi baobabu, a chwilkę później gania starsze koty próbując zarzucić im łapki na szyję… Pomyślicie może: co za kot-sportowiec-wyczynowiec! Najprawdziwszy twardziel i drapieżca! Lecz to tylko jedna strona aleksowej natury. Druga jest mrucząca i miziasta. Aleks, gdy tylko dojrzy człowieka chociaż trochę leżącego, szybciutko zaczyna krążyć w pobliżu, by ostatecznie wylądować tuż pod jego brodą: trochę na szyi, trochę na mostku. A mruczy wtedy jak opętany!