Albinka to siostra Oskarka, którego już poznaliście. Rodzeństwo zostało zabrane z ośrodka rehabilitacyjnego w Jedliczach. Oskarek — bo miał problemy z ogonem, a Albinka — na kastrację. W lecznicy okazało się, że zwierzęta mają na sobie dwie armie kleszczy i innych pcheł, które skubaliśmy z nich przez dwa długie dni…
Koty miały zostać wypuszczone po rekonwalescencji w miejscu złapania. Ale po pierwsze — otoczenie tam im nie sprzyja (jeśli nie — zagraża), a po drugie — oba koty okazały się być takimi pieszczoszkami, jak z Łodzi do Gdańska… Uwierzyliśmy więc w to, że znajdziemy dla nich kochające domki. Będziemy szukać zawzięcie, bo przecież nie możemy ich wypuścić w tym… miejscu.
Podobnie jak Oskarek, Albinka jest cichutka i bardzo spokojna. Grzecznie znosi wszystkie zabiegi lekarsko-higieniczne. A kiedy ją pomiziać pod bródką, przewraca się na plecki i pokazuje piękny brzuszek.
Prosimy, wspomóżcie naszą opiekę nad Albinką.
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotóweczkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19
(jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Albinki
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy!