Chciałoby się rzec z uśmiechem na ustach „Ada. To nie wypada…”. W przypadku naszej Ady nie było się z czego śmiać. Kilka dni temu dostaliśmy zgłoszenie od Pana Wojtka. Na podwórku nie wiadomo skąd pojawiła się śliczna, oswojona trikolorka. Pan Wojtek nie rozpoznał w niej kota sąsiadów, sam nie mógł jej zatrzymać. Miał jeszcze nadzieję, że może kicia sama znajdzie drogę powrotną do domu, że może jednak jest z okolicy. A Ada odejść nie chciała. Nie można jej było zostawić bez pomocy. Pan Wojtek zapakował kotkę do transportera i przywiózł do naszej lecznicy. Czipa nie znaleziono. Ada jest zdrowa i bardzo kontaktowa. Uwielbia głaskanie – musiała mieć częsty kontakt z człowiekiem, mieć dom. Kotka została odpchlona, odrobaczona, zaszczepiona i zaczipowana. Bardzo dziękujemy Panu Wojtkowi za wielki gest i pokrycie kosztów obowiązkowej profilaktyki 🙂
A gdybyście chcieli wesprzeć utrzymanie Ady będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Adusia jest ogromnym łakomczuchem… 🙂 :
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
Paypal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Ady
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i udostępnienie.
Dziękujemy 🙂