Cztery puchate maluchy pojechały do domu. A oto ich historia:
Cztery puchate maluchy wraz z mamusią trafiły do naszej fundacji. Ich mama o pięknym imieniu Afrodyta miała dom, który straciła w wyniku eksmisji jej opiekunów do dużo mniejszego mieszkania. Nie był to dobry dom. Kotka nie była szczepiona ani wysterylizowana, nie miała zapewnionej opieki weterynaryjnej. Poza tym czy dom może być dobry, jeśli zostawia pupila-domownika na pastwę losu z powodu przeprowadzki? O tej tragicznej sytuacji poinformowała nas pewna dobra dusza, której koci los nie jest obojętny. I tak cała kocia rodzinka przebywa teraz w fundacji.
Te cztery puchate kulki to dziewczynka i trzech chłopców. Mają ok. dwóch miesięcy. Kociaczki były strasznie zapchlone i zarobaczone kiedy do nas trafiły. Niestety chorują też na koci katar i są w trakcie leczenia. Najmniejszy chłopczyk jest w najgorszym stanie, gdyż ma uszkodzone oko w wyniku długiego nieleczenia choroby. Na razie nie wiadomo, czy w ogóle będzie widział na chore oczko. Po wyleczeniu maluszki zostaną zaszczepione i będą szukały swoich upragnionych domków.