Kawaler, juz zdrowy, powrócił na swój rewir.
Kilka dni temu przyjechał do nas dziki kocur z ropniem na szyi. Przybłąkał się do stada, które kastrowaliśmy w ubiegłym roku. Kocurek młody, dziki, rzucający się do kraty. Po leczeniu wróci w miejsce bytowania.
Ropień jest prawdopodobnie wynikiem walki z innym kocurem.
Przeszkadzał mu w jedzeniu i sprawiał ogromny ból.
Ropień został oczyszczony, kocura czeka antybiotykoterapia.
Category: Koty wypuszczone na wolność