Teodor znalazł domek!
A oto jego historia:
Mam 8 tygodni i niezły ze mnie nicpoń. Moja mamusia zginęła pod kołami samochodu a mną zaopiekowali się dobrzy ludzie. Na początku udawałem bardzo groźnego, bo bardzo się bałem – fukałem i syczałem. Teraz mieszkam u fajnej cioci, szaleję do upadłego, wspinam się po firankach, ciągnę za ogony starsze koty i tylko czasami czegoś się przestraszę. Jak już się nabiegam i coś spsocę to śpię godzinami. Ciocia mówi, że niezły ze mnie rozrabiaka, ale strasznie kochany. I mówi, że mi wszystko wolno, bo w końcu dzieckiem jestem. Ciągle mnie całuje, przytula i mówi, że taki skarb jak ja musi znaleźć najlepszy domek na świecie. To jak będzie? Znajdzie się dla mnie jakiś kochający i odpowiedzialny domek?
Teodor(Teo) jest odrobaczony, zaszczepiony, posiada mikroczip i książeczkę zdrowia. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej. Zanim podejmiesz decyzję o adopcji rozważ wszystkie za i przeciw – zwierzę to nie zabawka.