Data publikacji: 24.09.2021
Ciemną nocą, nieopodal targowiska pojawił się Rogal. Traf chciał, że kocurek przyszedł na kolację do Pana, który zajmuje się kastracją kotów wolno żyjących w tej okolicy.
Już od pierwszej chwili można było zauważyć, że nowy kolega nie jest ani dziki, ani wolno żyjący. Rogalik wskoczył Panu na kolana, domagając się uwagi i tulenia.
Mimo późnej pory, został odebrany przez naszą wolontariuszkę, która przewiozła go do Kocimiętki.
Następnego dnia doktor Patrycja oceniła, że Rogal ma około 5 miesięcy.
Niestety stan jego zdrowia nie jest najlepszy. Dokuczają mu niedożywienie i związane z nim niedobory witaminowe, świerzbowiec w uszach, zapchlenie oraz kleszcze. Jednak najgorsza z wszystkiego jest rana na pyszczku.
Rogalik musiał stoczyć walkę z dużo większym i silniejszym kotem. Tuż obok dolnej wargi ma olbrzymi ropień, który od dłuższego czasu bardzo utrudniał mu jedzenie. Ropień jest rozległy, sięga aż do kości, powodując ogromny ból. Dodatkowo kocurek ma złamany kieł.
Pomimo cierpienia, jakiego dotychczas doświadczył, Rogalik jest przesympatycznym, rozmruczanym stworzonkiem. Oczywiste jest, że musiał mieć dom.
Młody nieustannie domaga się naszej uwagi i dzielnie znosi wszelkie zabiegi, w tym codzienne bolesne czyszczenie i wypłukiwanie rany.
Rogal został odrobaczony, odpchlony oraz zaczipowany. Przed nim jeszcze testy, szczepienie oraz kastracja. Musimy z tym jednak poczekać, aż ropień się zagoi, a sam Rogalik troszkę przytyje.
Bardzo prosimy o wsparcie w leczenia oraz profilaktyki Rogala.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla Rogala
