Około 3 tygodni temu dostaliśmy sygnał o małych kociakach, które pojawiły się na stacji LPG przy ulicy Brzezińskiej. O Bąbelkach napiszemy wkrótce, a dziś chcielibyśmy Wam przedstawić Rysia. Rysio nie jest podopiecznym naszej fundacji. Ze względu na trudną sytuację finansową nie jesteśmy w stanie się nim zająć. Kocurek jakiś czas temu pojawił się na stacji i tam rezyduje. Jest dokarmiany. Z relacji pracowników wynika, że był raczej dzikuskiem. Teraz to prawdziwy miziak. Szuka kontaktu z człowiekiem, domaga się głaskania, ale od czasu do czasu lubi chadzać własnymi ścieżkami ☺ Znika wtedy na 2-3 dni. Rysio ma też charakterek – ulubioną miejscówką przy ładnej pogodzie jest środek drogi dojazdowej do dystrybutora. Na próbę usunięcia Rysiek reaguje wielkim niezadowoleniem… Z prędkością światła macha ogonkiem na prawo i lewo i groźnie pomrukuje. Na chwilę obecną Rysiowi nie dzieje się krzywda, a pracownikom nie przeszkadza jego obecność na stacji, ale burasek nie jest wykastrowany. Może wśród Was Kociolubów znalazłyby się dobre dusze, które zechciałyby sfinansować zabieg kastracji Rysia. To koszt 60 zł.
W imieniu Rysia prosimy o pomoc w sfinansowaniu zabiegu kastracji:
Fundacja Przytul Kota
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla Rysia
*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy <3