Marzenka

Marzenka

Pojawiła się nagle. Nie wiadomo skąd i dlaczego przyszła na miejsce dokarmiania dzikich kotów. Wywinęła parę ósemek dookoła nóg karmicielki, pozwoliła się pogłaskać, a w końcu i wpakować do transporterka. Pojechała do lecznicy weterynaryjnej, gdzie w czasie rekonwalescencji po zabiegu sterylizacji miała być obserwowana nie tylko pod względem zdrowia, ale także stosunku do człowieka. No i wyszło szydło z worka – Marzenka jest kotem oswojonym, musiała mieszkać z człowiekiem. Wywieszone zostały ogłoszenia w całej okolicy, ale nikt się nie zgłosił. Może opiekun Marzenki zmarł? może wydarzyła się jakaś tragedia? a może zwyczajnie kotka została wystawiona za drzwi. Po co komu niemłody już kot z charakterem, gdy niedługo zaroi się wszędzie od kociąt?…?

Marzenka trafiła pod naszą opiekę. Wciąż jest jeszcze trochę wystraszona, a żeby zakrzyczeć swój strach – zachowuje się przedziwnie: na wszelki wypadek, jest potrzeba czy jej nie ma – lepiej pacnąć łapą. Ale jeśli tylko człowiek zacznie do niej mówić – kotka odpowiada, podstawia główkę do głaskania, pręży się i barankuje. Może zwyczajnie lubi porozmawiać?

Mała trafiła do nas już wysterylizowana, zaszczepiliśmy i odrobaczyliśmy. Niestety jako kot, który wiośnianą młodość ma już za sobą – będzie potrzebować naprawy ząbków. A przedtem badań krwi, bo przecież niedawno już raz podano jej narkozę. Dlatego prosimy o pomoc dla Marzenki. A może znajdzie się opiekun wirtualny?

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
tytułem: darowizna dla Marzenki

*środki niewykorzystane na cel wskazany, będą przeznaczone na cele statutowe.

Dziękujemy!

Marz3

Marz2