Majka – autostopowiczka znalazła dom!
A to jej historia:
Czarna noc, czarno-biały kot.
Ludzie szybko wsiadają do autobusów, wysiadają,
przechodząc koło mnie.
Czy mnie widzą? Nie wiem. Czy dostrzegają?
Bo w ciemną, deszczową noc,
czarno-biały kot jest niczym mały, biały punkcik na chodniku – prawie niewidoczny.
Ale zaraz, tę twarz już widziałam.
Tak, ona tu jechała kilka godzin temu i się na mnie patrzyła.
O, podchodzi tu – czyżby mnie dostrzegła?
Nie jestem niewidzialna? Jak dobrze!
Naszą Majeczkę znalazła Dobra Dusza na przystanku. Nie wiemy ile kotka tam siedziała czekając, by ktoś zwrócił na nią uwagę,by pomógł.
Majeczka miała dużą ranę na pyszczku, była wyziębiona, głodna i sama.
Teraz jest już bezpieczna w naszej Mruczarni, a my dbamy by doszła do siebie. Kotka ma około 6 lat i lgnie do człowieka.
Jest bardzo towarzyska, kontaktowa i uwielbia człowieka ponad wszystko. Z kotami dogaduje sie świetnie, więc może zamieszkać z innym kotem.
Jest zaszczepiona i odrobaczona Przed adopcją zostanie wysterylizowana.
