Data publikacji: 24.04.2021
Nida ma około 6-7 lat. Jest trzecim z kotów, które od grudnia, od śmierci opiekunki, mieszkały na dworze. Rodzina zmarłej kotami nie jest zainteresowana, a schronisko kotów nie weźmie, bo powinna wziąć rodzina… No i wszystko fajnie tylko, że domowym kotom na dworze ciężko… Szczególnie zimą, kiedy ta trójka wylądowała na ulicy.
Nida była najbardziej ostrożna. Rocco i Iskierka już dawno grzali ogonki w lecznicy, podczas gdy Nidka nadal uparcie omijała klatkę łapkę. Przez prawie dwa tygodnie dojadała między posiłkami po obcych śmietnikach, byle tylko nie da
się złapać… No ale w końcu się udało i pani Ania z triumfalnym błyskiem w oku przywiozła kotkę do lecznicy.
Kicia jest wystraszona, ma infekcję górnych dróg oddechowych. Zmiany widoczne na jej oczku, to najprawdopodobniej stare zmiany po infekcji lub urazie, które nie mają większego wpływu na jej wzrok. Będziemy ją leczyć i obserwować. Nie mamy pewności czy kicia jest wykastrowana.
Od grudnia upłynęło już dużo czasu. Wystarczająco dużo by oswojone koty zaczęły bać się ludzi i funkcjonować w trybie „dzikuska” z brzuszkiem blisko ziemi… Iskierka i Rocco już się „ogarnęli”. Już wiedzą, że będzie dobrze, ciepło i bezpiecznie. Nidka jeszcze nie rozumie.
Trzymajcie kciuki za małą, a jeśli możecie, pomóżcie nam opłacić profilaktykę i leczenie dziewczynki. Będziemy wdzięczni za każda pomoc.
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla Nidy