Data publikacji: 19.04.2021
Kamena ma krótkie nóżki i niewielki brzuszek, przez co wygląda jak półroczna kocinka. Jednak jej wielkie, smutne oczka zdradzają, że kicia już niejedno w życiu przeszła. 😔
I mimo, że to prawdopodobnie ludzie sprowadzili na nią wszystkie nieszczęścia, ona nadal nas kocha jak nikogo na świecie. Bacznie śledzi każdy nasz krok, a gdy tylko pochwyci spojrzenie, zachęca do miziania i pogaduszek. Podczas głaskania Kamena z lubością wystawia brzusio do słońca, mruczy koncertowo i ugniata, co tam się nawinie… Niestety kiedy my znikamy z horyzontu, ona także znika… Zwija się w kuleczkę w jakiejś zacisznej budce i cichutko drzemie, czekając na nasz powrót.
Jeśli chodzi o relacje z innymi kotami, to Kamena nie lubi, gdy inne mruczki wchodzą w jej strefę komfortu. Gdy coś takiego ma miejsce, nasza kruszynka powarkuje groźnie, a jeśli zachodzi taka potrzeba – instruuje interesanta przy pomocy łapki. Instrukcja jest krótka i treściwa, a przekaz na tyle prosty, że wszyscy w naszym stadzie już wiedzą, by nie deptać Kamenie po łapkach.
Kamenka urodziła się około 2012 roku. Jest wykastrowana i zaszczepiona, a testy na FIV/FeLV ma ujemne. Szukamy domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem.
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/. A w razie pytań – zadzwońcie. Od poniedziałku do piątku telefoniczny dyżur przy adopcjach pełni Natalia – 798 922 412, zaś w weekendy – Agnieszka 604 268 143 i Magda 509 581 758.
A może chcielibyście adoptować Kamenę wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😃). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!