Fistaszek pojechał do domku!
A oto jego historia:
Jedna z naszych wolontariuszek wyszła do sklepu po lekarstwo na gardło i usłyszała przeraźliwe, kocie nawoływanie 🙁 Okazało się, że to mały kociak, który nie ma więcej jak 6 tygodni – ma jeszcze niebieskie oczka. Maluch darł się w niebogłosy. Jesteśmy pewni, że został wyrzucony z domu od domowej kotki. Kociak jest czysty, oswojony i umie sam jeść. Zatem witaj maluchu w naszych skromnych progach 🙂