Stefcia

Stefcia

Data publikacji: 8.10.2020

Czasem mamy wrażenie, że Stefcia żyje jakby na zwolnionym filmie. Jej ruchy i reakcje są tak spokojne, że dla nas – ludzi ciągle w biegu, ciągle szybko – jej wewnętrzna harmonia i opanowanie są z innej, bardzo odległej planety. Stefcia nawet jak się zdenerwuje, to i tak, jakoś tak spokojnie wyraża swe niezadowolenie: obraca głowę, odnajduje nasze spojrzenie i mówi cichutkie, lecz zrozumiałe dla wszystkich, skrzekliwe „miau”. Odkładamy ją wtedy posłusznie na posłanko, przestajemy tarmosić futerko lub ściszamy głosy podczas rozmowy.
I chociaż ten spokój może być odbierany jako wyniosłość i zadzieranie noska, to w przypadku Stefci –nic z tego nie jest prawdą. Koteczka jest kochana, przyjaźnie nastawiona do ludzi, mizianek i czułości. Czasem nawet podbiegnie kawałek, czasem wskoczy na jakąś wysoką półkę, by znaleźć się na wysokości naszych rozbieganych, przekrwionych oczu i zwrócić na siebie naszą uwagę
W stosunku do innych kotów Stefcia jest raczej neutralna. Czasem tylko cichutko pchyknie, gdy kotłująca się młodzież z impetem wpadnie na jej posłanko…
Stefcia jest wykastrowana, zaszczepiona, testy na FIV/FeLV ma ujemne. Urodziła się około 2014 roku. Szukamy dla niej domu z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Jeśli jesteście zainteresowani adopcją, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować Stefcię wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!