Data publikacji: 7.10.2020
Troska troszkę by chciała, lecz trochę się boi. Dotknięta – najpierw kuli się, a potem ucieka. Złapana – najpierw próbuje się wyrwać, potem nieruchomieje, aż w końcu zauważa, że nikt jej krzywdy nie robi. Poza tym, to całe mizianie jest całkiem przyjemne. Ani się człowiek obejrzy, a Troska zaczyna mruczeć niczym mały traktorek i wcale nie próbuje uciekać. Nawet nadstawia łebek do głaskania i wyraźnie się odpręża. Gdy jednak zostanie odstawiona na ziemię – całą operację trzeba powtórzyć od początku…
Maleńka Troseczka jest bardzo delikatna. Nie lubi zgiełku i płoszy się, gdy dużo się dzieje. Ceni sobie ciszę i przewidywalne środowisko. Dziewczynka jeszcze nie wie, że strach ma wielkie oczy. W wyobraźni Troski, strach ma wielką paszczę i długie zęby, ale jesteśmy pewni, że miłość i cierpliwość pokona każdego demona, z którym zmaga się wrażliwa kociczka.
Troska urodziła się na początku maja 2020. Bardzo potrzebuje wyrozumiałego domu i kochających ludzi, których będzie mogła obdarzyć zaufaniem i miłością. Dziewczynka jest zaszczepiona, zdrowa, testy na FIV/FeLV ma ujemne. Szukamy dla niej domu z zabezpieczonymi oknami i zabezpieczonym balkonem.
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16:00 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować Troskę wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!