Astrid

Kociczka pojechała do własnego domku! Oto historia Astrid…

Astrid to biała koteczka, a oto historia rodzeństwa…

Astrid i Ragnar, w domu tymczasowym znane jako: Tarzan i Jane, urodziły się pod koniec czerwca 2020. Maluszki od samego początku były dość dużymi dziczkami, szczególnie Astrid. Aktualnie jest tak, że jak są śpiące lub gdy leżą i odpoczywają – to dają się głaskać i przytulać, mruczą i wtulają się. Jednak kiedy są rozbiegane, to małą trzeba łapać znienacka, zaś mały jest bardziej otwarty. Podsumowując: potrzebują jeszcze trochę czasu, aby stać się kotkami nakolankowymi.
Od samego rana domagają się głośno śniadanka, ciągle rozglądają się za smakołykami. Pomiędzy drzemkami szaleją, ganiają się i wspinają. Ze sobą dogadują się super, trochę się poprzytulają, trochę się pobiją. Idealnie by było gdybyśmy znaleźli dla nich wspólny dom, bądź dom, w którym są już koty.

Ragnar jest bardziej władczy – także jeśli chodzi o jedzenie, nie przepada za dzieleniem się, ale z drugiej strony jest takim malusim bobaskiem, który ssie cyca Jane albo rezydentowi – Gackowi.

Astrid jest już wykastrowana, ma też amputowany ogonek, przez co wygląda jak mały Ryś.
Kociaki są zaszczepione, mają książeczki zdrowia, testy FIV/FeLV mają ujemne. Szukamy dla nich domków z zabezpieczonymi oknami i balkonem.