Data publikacji: 01.09.2020
Devonka pojawiła się pewnej, letniej nocy na podwórku u pani Kasi. Niestety, mimo nawoływania, kuszenia jedzonkiem i błagalnych próśb, nie potrafiła zaufać kobiecie na tyle, by pozwolić się schwytać, aż w końcu – zniknęła.
Pani Kasia wystawała w oknie dniami i nocami, czekając z nadzieją, że kotka wróci, lecz mała przepadła.
Kilka dni później nastąpił przełom. W internecie pojawiło się ogłoszenie o tym, że czarna, drobna koteczka zaczepia przechodniów przy ul. Lutomierskiej.
Pani Kasia natychmiast pobiegła na miejsce i tym razem bez większych kłopotów, złapała kotkę. Prawdopodobnie dlatego, że kicia była wykończona wielodniową tułaczką.
W lecznicy Devonka słaniała się na łapkach, była odwodniona i bardzo zmęczona. Tułaczka po łódzkich ulicach musiała trwać od dłuższego czasu.
W pierwszej kolejności zadbaliśmy o nawodnienie oraz odżywienie kotki. Na szczęście badania krwi nie wykazały nic, poza anemią, która była skutkiem głodówki.
Dziś Devonka jest już wykastrowana, zaszczepiona i odrobaczona, a testy FIV/FeLV ma ujemne.
Jaka teraz jest Devonka, gdy już troszkę podjadła, popiła i odpoczęła? To istny wulkan energii. Wszędzie jej pełno, nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu. Donośnym miaukiem nawołuje i domaga się kontaktu z człowiekiem. Gdy poczuje lub nawet tylko zobaczy ludzką dłoń, wywija piruety, kładzie się na plecach i nadstawia brzuszek.
Devonka ma około pięciu lat i lada moment będziemy szukać jej odpowiedzialnego domku.
Ogromnie prosimy Was o pomoc, w opiece nad Devonką. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę!
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: https://www.paypal.me/fundacjaprzytulkota
tytułem: dla Devonki