Riki

Data publikacji: 11.08.2020

Riki jest młody, silny i ma tylko jedne cel. Zabawa! Zabawa! Zabawa! No… może czasem coś przekąsi i chwilkę się zdrzemnie, ale generalnie — nic nie interesuje go tak bardzo, jak gonitwy, wyskoki, tropienie piórka i turlanie piłeczki. Nasz mały łowca pilnie śledzi każdy ruszający się przedmiot. Tak pilnie, że czasem wodząc za czymś wzrokiem zadziera łepek, zadziera… i przewraca się na boczek…
Jednak kiedy trzeba, Riki poważnieje i zastyga w bezruchu bacznie obserwując, czy nie zagraża mu jakiś niebezpieczeństwo. Jest ostrożny i przewidujący.
A ponieważ uzdolniony jest wszechstronnie, umie także pomruczeć donośnie, poprzeciągać się z lubością, oko puścić do człowieka i przytulić… Tylko musi mu się chcieć, wiadomo.
Nasz mały bohater dorasta w towarzystwie dwóch braciszków: Gibsona i Perrego.
Szukamy dla niego odpowiedzialnego opiekuna. Takiego, który gdy rozkoszne kociątko zamieni się w dorosłego kocurrra, jego człowiek nie wystawi go za okno, nie zapomni o kastracji albo o obowiązkowych szczepieniach.
Riki najchętniej poszedłby do domku z którymś braciszkiem, a jeśli to niemożliwe, to dobrze, gdyby w domku mieszkał już jakiś inny kotek, który czasem z nim pobryka.
Kociak jest zdrowy i zaszczepiony. Urodził się w maju 2020. Szukamy dla niego domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Jeśli jesteście zainteresowani adopcją maluszka albo dwóch, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować Rikusia wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😄). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!