Data publikacji: 11.08.2020
Perry jest typem sportowca. Lubi dużo biegać, skakać… i kto wie? Może nawet pływać?… tylko że u nas nie może się wykazać, bo nie mamy basenu… Jak na rosnącego kotka przystało lubi też dobrze zjeść i dostać kilka głasków co jakiś czas.
Perry, gdy się nie bawi lub nie je, śpi dużo i chętnie, najchętniej wtulony w miękkie futerka swoich braci: Gibsona i Rikiego. A gdy już chłopaki wstaną i się naprzeciągają, to wspólnym zabawom, gonitwom i wyścigom nie ma końca.
Ten rozkoszny maluszek oprócz innych kotków, lubi też człowieka. Z ciekawością zerka na naszą krzątaninę, obwąchuje nasze dłonie, noskiem trąca sznurówki i nogawki, a gdy się oddalamy — tęsknie wypatruje powrotu.
Nie przeszkadza mu, gdy go delikatnie miziamy za uszkiem. Uruchamia wtedy swój koci silniczek i mruczy tak pięknie i słodko, że dech nam zapiera.
Szukamy dla niego najlepszego domku na świecie. Kogoś, kto pokocha Perrego i jego młodzieńczą fantazję. Kogoś, kto z uśmiechem pobłażania zbierze z podłogi stłuczoną doniczkę lub zmiecie rozsypany żwirek. Bo nie wiemy… Nie mamy pewności… Może wyrośnie z niego koci anioł, który będzie chodził tylko po podłodze, spał w nocy i lubił tylko mokrą karmę… A może nie…
Perry jest zdrowy i zaszczepiony. Urodził się w maju 2020. Szukamy dla niego domku z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Jeśli jesteście zainteresowani adopcją maluszka albo dwóch, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ lub zadzwońcie po godzinie 16 do Agnieszki 604 268 143 lub Natalii 519 192 799.
A może chcielibyście adoptować Perrutka wirtualnie? To bardzo proste – wystarczy, że napiszecie maila na adres wirtualki@przytulkota.pl, w którym podacie imię wybranego kotka, a później, co miesiąc, będziecie wpłacać zadeklarowaną sumę na konto fundacji. Minimalna kwota to 30 zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli 😊). To jak? Możemy na Was liczyć? Do dzieła!