Data publikacji: 07.05.2020
Moira cieszy się własnym domkiem od ponad dwóch tygodni. Pani Julia i Pan Maciej wysłali nam wiadomość, która jest miodem na nasze serca. Miodem, dżemem i bitą śmietaną – przeczytajcie sami. 😻
„Dziś mijają dwa tygodnie od kiedy Moira jest z nami. To bardzo krótko, a my już zadajemy sobie pytanie, jak mogliśmy wcześniej żyć bez niej. Jest wspaniałym, grzecznym i kulturalnym kotkiem. Nigdy nie odmawia przytulasków i głasków, lubi brykać za wędką i piłeczką, ale ulubioną formą spędzania czasu jest spanko na kocyku w oknie, gdzie czasem może obserwować ptaszki. Mamy wrażenie, że dobrze zniosła zmianę miejsca zamieszkania, nie chowa się, apetyt jej dopisuje. Nie sprawia nam żadnych problemów, mieliśmy obawy, że będziemy musieli ją uczyć gdzie jest kuweta, a ona od samego początku wiedziała co i gdzie ma robić. Pierwsza noc była trudna, ponieważ nie spała i głośno przypominała o sobie, ale to był jedyny raz i od tamtego czasu przesypia noce i już nie hałasuje. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest z nami i staramy się dbać o nią najlepiej jak potrafimy.
Pozdrawiamy i dziękujemy!”
My również dziękujemy, pozdrawiamy serdecznie i załączamy miliony głasków dla kici. Mamy 100% pewności, że Moira nie mogła trafić lepiej. ❤️💚💙