Czupurek za Tęczowym Mostem

Czupurek za Tęczowym Mostem

Data publikacji: 03.05.2020

Gdy okazało się, że wyniki krwi Czupurka są tak złe, że nie pozwalają na narkozę – wiedzieliśmy, że niebawem nadejdzie czas pożegnania. Wiedzieliśmy, że bez operacji kocurek nie przeżyje, gdyż rak nie zna litości. Wiedzieliśmy, że z tak niewydolnymi nerkami Czupurek nie ma prawa dożyć kilkunastu lat…
Wiedzieliśmy to wszystko, lecz gdy nadszedł ten dzień – nasze serca zostały złamane.

Czupurka kochaliśmy wszyscy. Wolontariusze, odwiedzający, nasze Panie Doktor. Żadne słowa nie będą odpowiednie dla bólu, żalu i poczucia niesprawiedliwości, które nam teraz towarzyszą. Żadne słowa nie opiszą pustki jaką czujemy, gdy szukamy wzrokiem burego puchatka. Puchatka, który odszedł za Tęczowy Most.

Żegnaj, kochanie. Tak bardzo żałujemy, że nie spotkaliśmy Cię wcześniej. Tak bardzo za Tobą tęsknimy. W naszych sercach i w naszej pamięci zostaniesz na zawsze.