Kocurek mieszka już we własnym domku! Oto historia Maddoxa…
Maddox ma około 10 miesięcy. Ponieważ jest podlotkiem, w jego główce jest milion pomysłów, co robić, żeby się za bardzo nie nudzić… Maddox towarzyszy nam przy codziennych porządkach, zabawach z innymi kotami, rozmowach przez telefon czy spożywaniu śniadania. Nie wiemy, czy on coś planuje, czy tylko próbuje zrozumieć, jak to jest możliwe, że łazimy na dwóch łapach, lecz obserwuje nas bacznie i wytrwale.
Do niedawna mały mieszkał w domku tymczasowym, który niestety musiał opuścić. Tam stopniowo zamieniał się w miziaczka, nocnego przytulaczka, mruczka i kochasia pierwsza klasa. Jednak w kociarni kawaler się wycofał, daje się pogłaskać tylko osobom z najłagodniejszym głosem i najpowolniejszymi ruchami.
Maddox uwielbia natomiast towarzystwo innych kotów. Gdy spotka kogoś, choć troszkę opiekuńczego, przykleja się do niego i jest niczym jego cień. Gdy tylko nadarza się okazja daje swojemu towarzyszowi buziaka, ociera się o niego i próbuje przytulać… Kończy się to różnie, lecz mały nie zniechęca się nic a nic… Nawet jak dostanie od kogoś w łepek to i tak za chwilkę stara się przypodobać swemu zniecierpliwionemu wybrańcowi.
Zabawy z wędką, piłeczką, pluszową myszką lub chowany w tunelu również mieszczą się w kręgu zainteresowań młodego.
Maddox jest zdrowy, zaszczepiony i wykastrowany, testy na FIV/FeLV ma ujemne. Kotek ma niewielkie problemy z drożnością kanalików łzowych i od czasu do czasu w jego oczku pojawia się łezka.
