Fasolka

Fasolka ma już własny domek! A oto jej historia…

Gdy zawieźliśmy Fasolkę do lecznicy okazało się, że jej stan ogólny jest delikatnie mówiąc – słaby. Wyniki wątrobowe bardzo złe. Kotka jest wychudzona i anemiczna. Konieczne są codzienne kroplówki i zastrzyki. Lecz, czy to wszystko pomoże – czas pokaże. Smutna prawda jest taka, że ta 12-letnia kicia już dawno powinna trafić do lekarza…
Fasolka to kotka pewnej starszej, samotnej Pani. Pani, która kocha swoje koty, jednak wiek i zdrowie nie pozwalają jej na opiekę nad siedmioma coraz słabszymi stworkami. Niestety pomoc jaką Kobieta czasem uzyskuje od sąsiadów nie jest wystarczająca.
Wspólnie ustaliliśmy, że ze względu na zły stan zdrowia i konieczność intensywniejszej opieki weterynaryjnej, Fasolka zostanie u nas i w przyszłości, jeśli wszystko pójdzie dobrze, spróbujemy znaleźć jej dom. Rozstanie nie było łatwe, lecz w obecnej sytuacji, jedynie tak możemy im pomóc.
Starzejąca się, schorowana kicia musi mieć zapewnioną stałą opiekę weterynaryjną, musi dostawać leki oraz konieczne są dalsze badania jej brzuszka.