Data publikacji: 02.10.2019
Timi był u doktora. Ponieważ jest jeszcze niedorosłym kotkiem – rośnie i dlatego druciki z łapki musiały zostać wyjęte tak szybko, jak to możliwe i nastąpiło to we wtorek. Niestety łapka ze złamanym łokciem jest sztywna. Wytworzyły się w niej zrosty i przykurcze. Możliwe, że rehabilitacja troszkę ją uruchomi, lecz gwarancji nie mamy. Druga przednia łapka z poskładanym nadgarstkiem jest w najlepszym stanie, lecz nie wiadomo, czy w przyszłości nie będzie wymagała jeszcze jednej operacji.
Timi to jedna wielka niewiadoma. Bardzo smutna ta nasza niewiadoma, a jednocześnie – bardzo radosna i rozmruczana.
My staramy się jak możemy, by Timiemu żyło się troszkę lżej, lecz bez Waszej pomocy nie poradzimy sobie. Każdy pampersik dla malucha kosztuje, każdy podkład higieniczny, leki na odporność, każda wizyta, konsultacja, prześwietlenie. Teraz – rehabilitacja. Bardzo prosimy Was o pomoc.
https://pomagam.pl/timi