Jakim cudem on jeszcze w ogóle żyje? Chore nerki, niedowidzące oczy… I wolność. Oceany wolności…
Tropek trafił do nas na leczenie. Tropek ma chore oczy i koci katar. Choroba oczu Tropka nazywa się entropium i polega na podwijaniu się powiek do środka oka. Boli. Boleć musi. Nie ma możliwości żeby coś takiego nie bolało… Nie wiemy czy taki się urodził i ma tak całe życie, czy tak mu się zrobiło/nasiliło na skutek częstych infekcji i przewlekłego kataru. Tropek czuje się tak sobie. Nie ucieka. Kuli się w kąciku, próbuje nas dojrzeć. Niestety, chyba bezskutecznie. Czeka go operacja podcięcia powiek. Leczymy też jego nerki, ponieważ morfologia Tropcia pozostawia wiele do życzenia… Czy kotek w takim stanie może żyć jako wolno żyjący stworek? Do tej pory nie miał wyjścia…
https://pomagam.pl/tropek
Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotóweczkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Tropka
*środki niewykorzystane na kocurka, przeznaczymy na inne potrzebujące koty
Dziękujemy
Wirtualni opiekunowie Tropka: Pani Agnieszka K., Pani Magdalena D. oraz Pan Wojciech Z. Dziękujemy!
Zostań opiekunem wirtualnym
Category: Bez kategorii