Emilka wróciła z adopcji. Czemu wróciła? Bo jest złośliwym kotem, który sika na rzeczy dziecka. Czasem nawet jest tak bezczelna, że robi to na oczach rodziców. Mama i tata próbowali wszystkiego, lecz nic nie pomogło na złośliwość Emilki. Nie wiemy czemu w tym „wszystkim” nie zmieściła się wizyta w lecznicy lub pomoc behawiorysty. Może po prostu nie chcieli już Emilki. Może los obdarzył ich potomkiem, więc w ich serduszkach nie starczyło miłości dla dwóch pociech.
Emilka zamieszkała u nich, gdy była dzieckiem. Kocim dzieckiem. Teraz ma około dwóch lat. Pan-były-właściciel, poproszony by nie brali sobie więcej zwierząt, powiedział, że oczywiście, że przygarną niebawem nowego kota. Pozostaje nam modlić się, by nie trafiło im się znowu złośliwe zwierzątko. A może powiedział tak, by jeszcze bardziej nas zdołować?
Co czuje Emilka?
Jej oczy mówią same za siebie.
Jeżeli chcielibyście pomóc nam w opiece nad Emilką, będziemy wdzięczni za każdy grosik
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Emilki
*środki niewykorzystane na koteczkę przeznaczymy na inne koty w potrzebie.
Data publikacji: 25.06.2019