Dexter poszedł do domku jako maluszek. Było to ponad trzy lata temu. Teraz wrócił. Znacie tę historię? My niestety tak. Kot atakował dziecko. Rodzina próbowała jakoś radzić sobie z tym problemem, lecz bezskutecznie. Kot jest agresywny i sika nie tam gdzie trzeba.
Dexter dostaje leki na padaczkę i depresję, ale my nie mamy pewności, czy ich potrzebuje. Będziemy go diagnozować ponownie. Jak dotąd nie przejawia agresji i korzysta z kuwety. Jest zwyczajnie przerażony.
Czasem tak jest, że oddanie zwierzęcia jest najlepsze dla wszystkich. Czasem tak jest i dlatego staramy się zrozumieć sytuację i nie oceniać osób zwracających mruczka. Nie zmienia to faktu, że mamy do siebie żal i wyrzuty sumienia, że popełniamy błędy, przez które cierpią nasze koty. Jest nam źle.
Lecz Dexterowi jest gorzej.
Jeżeli chcielibyście pomóc nam w opiece nad Dexterem, będziemy wdzięczni za każdy grosik
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Dextera
*środki niewykorzystane na okruszka przeznaczymy na inne koty w potrzebie.
Data publikacji: 28.04.2019