Co jakiś czas przez Mruczarnię przechodzi prawdziwe tornado – wszystkie posłanka, kocyki, legowiska są gruntownie odkłaczane i prane, drapaki czyszczone, okna myte, ściany, podłogi i meble dokładnie szorowane. Koty – oczywiście z bezpiecznej odległości – zdają się pytać: „I co Wy wyprawiacie? Przecież to się zaraz zabrudzi, zakłaczy i zniszczy!”.
No tak… Zniszczy. Pozbawione kocyków i poduszeczek drapaki obnażyły nagą prawdę: Mruczarniane wyposażenie pozostawia wiele do życzenia. 🙁 Drapaki w najgorszym stanie już wyrzuciliśmy. Te, które można jeszcze ratować, postaramy się uratować własnymi siłami.
Kochani! Często pytacie nas, czy jest coś, czego potrzebujemy szczególnie. Do tej pory rzadko wskazywaliśmy artykuły pierwszej potrzeby, ponieważ przydaje nam się wszystko. Teraz chcielibyśmy bardzo poprosić o drapaki – zwłaszcza takie wysokie, by nasze aktywne kotosławy miały po czym skakać, biegać i szaleć. I… może ktoś z Was ma na zbyciu wiklinową budkę? Ogoniaści tak bardzo ją lubili…
Może Waszym kotom znudził się drapak i planujecie wymienić wyposażenie? A może Wasz mruczek wzgardził drapakowym prezentem? Nasze koty ucieszą się z każdego drapaka w dobrym stanie. A my będziemy cieszyć się razem z nimi i z całych serduszek dziękować w ich imieniu! 💚