Data publikacji: 21.01.2019
Zezolek pojechał do lecznicy ponieważ mimo leczenia jego stan się pogarszał. Kocurek nie chciał jeść, był osowiały i polegujący. Niestety, w gabinecie okazało się, że w brzuszku kota zbiera się płyn. Pani doktor pobrała go i wysłała do laboratorium. Czekamy na wyniki, lecz przeczucia mamy jak najgorsze. Pierwszym podejrzanym w takim przypadku jest śmiertelny FIP.