Przypomnienio-pozdrowienia od Maurycego

Przypomnienio-pozdrowienia od Maurycego
Data publikacji: 7.12.2018
Pamiętacie Maurycego? Uroczy, czarny maluszek trafił do domu tymczasowego, w którym jest już ponad 2 tygodnie i z którego przesłał nam za pośrednictwem Pani Eli poniższy liścik. 😻
„Moja Tymczasowa Mama mówi, że chyba nawet trochę urosłem. Dalej jestem malutki, ale już troszkę większy niż byłem dwa tygodnie temu. Dużo jem, więc to pewnie dlatego. Najbardziej ze wszystkiego lubię się bawić. Mam swoją ukochaną myszkę, piłeczki i takie coś bardzo fajnego – w środku jest kuleczka i ona porusza się dookoła, ja się bardzo staram tę kuleczkę wyjąć przez różne otworki, ale jeszcze mi się nie udało. Mam nadzieję że niedługo uda mi się ją złapać. I wiecie co jeszcze bardzo lubię? Spać na łóżku. Jest bardzo duże i mięciutkie. Jak się zmęczę bieganiem za myszką, to zwijam się w kłębek (wtedy to naprawdę jestem tyci) i śpię, a jak Tymczasowa Mama mnie drapie za uszkiem albo pod brodą, albo głaszcze po brzuszku to wtedy mruczę i mruczę… A ona mówi, że to najlepsza kołysanka jaką zna… i tak sobie razem śpimy.”
Jeśli chcecie adoptować tę malutką, rozmruczaną kuleczkę, koniecznie wypełnijcie ankietę przedadopcyjną: https://przytulkota.pl/index.php/ankieta-przedadopcyjna-3/ – Mauryś bardzo czeka na swoją rodzinę, taką na zawsze.

USER COMMENTS