„Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku,
I przyszedł kot doktor: «Jak się masz koteczku!»”
Zdzisia dopadło przeziębienie. Kicha biedaczek, prycha, ciągle śpi, potrafi nawet zignorować porę karmienia. Nasza Pani Doktor zaordynowała odpowiednie leczenie, ale prawdziwego Pana Doktora widzicie na zdjęciu – Edzio, chociaż nie zabiega o uwagę ludzi, bardzo troszczy się o chorego Zdzisia. Siada koło niego, trąca łapką, przytula się – taki troskliwy jest ten nasz Edward! Niestety nie wszystkie zabiegi pielęgnacyjne udało się nam uwiecznić na zdjęciu – Edzio wstydzi się widowni i czmycha, jakby zawstydzony z powodu swojej uczuciowości…
Może chcecie adoptować płochliwego Edzia o wrażliwym sercu? Jeśli tak, koniecznie wypełnijcie ankietę przedadopcyjną: https://przytulkota.pl/index.php/ankieta-przedadopcyjna-3/ i koniecznie trzymajcie kciuki, by Zdzisio – nasza fundacyjna kluseczka szybko wróciła do zdrowia!❤