Pozdrowienia od Polopiryny vel Dzidzi

Pozdrowienia od Polopiryny vel Dzidzi
Data publikacji: 30.10.2018

„Dzień dobry mój kochany pierwszy domku! To ja Polopirynka ,chociaż mama na mnie wola Dzidzia, bo taka słodka jestem 🙂 Mam się bardzo dobrze! Mama rozpieszcza mnie do granic możliwości, co mi się bardzo podoba. Dostałam super drapak, który nazywa się ,,wieża Roszpunki”, bo jest taaaaki duży (większy od mojej mamy). Do tego mam aż 4 miseczki na różne pyszne jedzonka i picie… Czekam jeszcze na jakiś super szeleszczący tunel z myszką i specjalną rybkę dla kotków z kocimiętką, bo mama mówi, że jestem Dzidzią, wiec muszę mieć przytulankę. Mama dba o mnie bardzo. Byliśmy u doktora i okazało się że jestem zdrowiutka! Doktor powiedział, żebyśmy przyszły jeszcze za dwa tygodnie, to wtedy mnie zaszczepi. W nocy, śpię sobie z moją mamą, wchodzę jej na głowę, albo na plecy. Nieraz ją budzę rano, żeby do pracy nie zaspała 😀 Prawda, że jestem bardzo grzeczną Dzidzią? Jak mama wychodzi do pracy to zostaję z Babcią. Wtedy gotujemy, sprzątamy. A czasem, gdy spadnie coś na ziemię, to nie moja wina! Każdy w moim domku wie, że to wina wiatru! Ogólnie to ja bardzo lubię szybciutko biegać i bawić się że hej! Bardzo często, gdy Ktoś chce mnie brać, tulić i całować, bo jestem taka słodka wiadomo, to ja wolę biegać i ganiać się z moim ogonkiem. Na całowanie wracam dopiero, gdy się już nabiegam i naskaczę i namyszkuję, chociaż jestem koteczką. Bardzo Kocham moją Rodzinkę! I bardzo Ci dziękuję kochany pierwszy domku, że mam już swoją Rodzinkę!”
A my dziękujemy Rodzince za wspaniałą opiekę i miłość jaka otaczacie Dzidzię.

20180930_100641

20181002_163820

20181002_195538

20181002_201536

20181014_155655

20181014_155912

20181017_211059