Chcieliśmy się troszkę pochwalić… W środę i czwartek, w godzinach popołudniowo-wieczornych budowaliśmy budki dla kotów wolno żyjących. Mierzyliśmy, cięliśmy, kleiliśmy. Owijaliśmy, owijaliśmy i… owijaliśmy. Zużyliśmy kilogramy styropianu, kilometry sterczu i taśmy. Zjedliśmy dwa talerze pączków, jeden – rogalików oraz pół pudełka pierniczków wegańskich… Zmęczeni i śpiący, lecz bardzo zadowoleni z siebie, po zmroku, schodziliśmy z placu boju. Zbudowaliśmy maleńkie, lecz komfortowe domki, które w zimowy czas będą suchym i ciepłym schronieniem dla tych najbardziej niewidzialnych z niewidzialnych, czyli wolno żyjących kocich duszków.
I tu następuje pewna niezręczność, gdyż chcemy podziękować… sobie, czyli naszym Wolontariuszom. Dziękujemy Kochani, że przez te dwa dni, po pracy i bez obiadu skręcaliście w kierunku Mruczarni. Że przyprowadziliście cudownych Przyjaciół, którzy nam pomogli i którym też z całego serduszka — dzię-ku-je-my!
