Bobo ma około 10 tygodni. Mieszka razem z bratem w fundacyjnym przedszkolu. Jest trochę leniwy, trochę zawadiacki, trochę żarłoczny i trochę zabawowy. Jest niezwykle wdzięczną mieszanką wszystkich kocich cech. Uwielbia spać w pełnym słońcu, kocha brykać z kocimi przyjaciółmi, z ciekawością podgląda nas przy pracy, a gdy zbyt długo nie zwracamy na niego uwagi, zaczepia łapką, trąca główką — przypomina o swoim istnieniu. Czy jest grzeczny? Na tyle, na ile może być grzeczny mały kotek. Korzysta z kuwety, jedzonko pięknie wymiata z miseczek, kiedy śpi, to śpi, a kiedy szaleje, to szaleje.
Kocięta urodziły się jako dzieci kotki wolno żyjącej. Ich matka jest dziką kotką, którą po kastracji wypusciliśmy w miejscu bytowania. Dwaj chłopcy i dziewczynka zostali pod opieką Fundacji i z powodzeniem zaakceptowali nasz ludzki świat.
Bobo jest już po pierwszym szczepieniu, został zaczipowany, ma książeczkę zdrowia.
Szukamy dla Maluszka odpowiedzialnego domku, domku z jeszcze bardziej odpowiedzialnym Opiekunem. Dorastający kot to nie lada wyzwanie, dlatego decyzja o jego adopcji powinna być w stu procentach przemyślana i świadoma.
Jeśli chcielibyście, by miseczka Bobo stała w Waszej kuchni, piszcie na adres: adoptuj@przytulkota.pl lub dzwońcie po godzinie 16: Aga 604 268 143, Magda 509 581 758.
A może chcielibyście adoptować kocurka wirtualnie? To bardzo proste — wystarczy napisać do nas wiadomość na adres wirtualki@przytulkota.pl z chęcią bycia wirtualnym opiekunem i wpłacać co miesiąc zadeklarowaną kwotę. Minimalna kwota to 30zł (górnej granicy nie ma, także możecie szaleć do woli :D) — to jedynie 1zł dziennie. To jak? Możemy na Was liczyć? 🙂 Do dzieła!