Anastazja i Barnaba – wysiedleńcy z podwórka przeznaczonego do rozbiórki
Anastazja i Barnaba takie imiona noszą od niedawna. Wcześniej były to bezimienne i wolno żyjące, lecz oswojone koty. Mieszkały od wielu lat na terenie jednego z łódzkich dużych podwórek. Tam miały swoje kryjówki i tam były dokarmiane przez osoby pracujące w mających na tym terenie siedziby firmach. Nie żyło im się źle. Miały co jeść i były często głaskane i miziane, o czym świadczy fakt, że są zupełnie oswojone i domagają się pieszczot. I żyłyby tam dalej, gdyby nie to, że właściciel terenu sprzedał go deweloperowi pod budowę mieszkań. Niebawem teren zostanie zamknięty i wjedzie tam ciężki sprzęt, w tym buldożery. Koty nie miałby z nimi najmniejszych szans, zostałyby po prostu rozjechane. Dlatego nie mogliśmy pozwolić na to, by stała się taka tragedia i mimo przepełnienia w Mruczarni podjęliśmy decyzję o przyjęciu ich do fundacji.
Koty są już bezpieczne. Zaczynają nowe życie. Na razie są przestraszone zmianami, jakie zaszły, tym bardziej, że wcześniej żyły na wolności i nie są przyzwyczajone do bycia w zamknięciu. Na pewno jednak z czasem przystosują się do nowej sytuacji. Anastazja przebywa w kwarantannie, a Barnaba jeszcze w lecznicy, ponieważ okazało się, że ma zaawansowane zapalenie dziąseł i musi przejść zabieg sanacji jamy ustnej. Po zabiegu trafi do Mruczarni, gdzie razem ze swoją podwórkową koleżanką będzie oczekiwał na adopcję.
Tymczasem prosimy o pomoc w pokryciu kosztów leczenia i profilaktyki kotków. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą złotóweczkę:
Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: darowizna dla Anastazji i Barnaby
*środki niewykorzystane na cel wskazany będą przeznaczone na cele statutowe.
Dziękujemy!
