Margarita pojechała do wspólnego domku ze swoim nierozłącznym przyjacielem Kacprem. A poniżej jej historia:
Każda adopcja jest dużą radością dla nas i dla kotów. Cieszymy się jak dzieci, kiedy nasze koty idą do domków, które zawsze mają być tym miejscem, w którym kot będzie szczęśliwy, kochany, traktowany jak członek rodziny i gdzie dożyje sędziwych lat. I wszystko zawsze brzmi tak ładnie … ale los bywa przewrotny.
A później jest ból serca i rozpacz – rozstania są najgorsze. Najgorsze dla kocich rodziców i tych małych czterech łapek. A w tym przypadku łapek jest osiem. Bo mowa o kocim dwupaku – Margaricie i Kacperku.
Margarita była naszą podopieczną, która z końcem roku 2016 jako maluszek trafiła do domku, w którym jej nowa mama bardzo o nią dbała. Margarita musiała wrócić do Fundacji, a razem z nią przyjęliśmy Kacpra – bo jak można rozdzielić tak bardzo zżyte ze sobą stworzonka?
Margarita i Kacper są ze sobą bardzo związani. Najlepiej by było, gdyby pojawiła się dobra duszyczka, która zdecydowałaby się na podwójną adopcję. Wierzymy, że tacy ludzie istnieją.
Margarita to bardzo miła kotka. Zaaklimatyzowała się w Mruczarni zdecydowanie szybciej niż Kacperek. To ona pokazała mu, że nie należy się bać nowego otoczenia i to dzięki niej Kacper ośmielił się wyjść ze swojej budki i poznać ludzi i inne koty. Kotka jest towarzyska i raczej spokojna, nie ma problemu z kontaktem z człowiekiem i innym kotami. Lubi głaskanie i zabawy piłeczką czy wędką.
Margarita ma ok. 2 lat, jest wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona, testy Felv i Fiv ujemne, ma czip i książeczkę zdrowia.