Data publikacji: 03.07.2024
Nieco ponad tydzień temu informowaliśmy Was o podejrzeniu cukrzycy u naszej Loli. Przeprowadzane od tego czasu codzienne pomiary cukru, niestety, potwierdziły tę diagnozę – Lola cierpi na cukrzycę 😢
To dla nas naprawdę tragiczna informacja – choroba Loli wymaga, by dwa razy dziennie, o dokładnie tych samych porach, otrzymywała zastrzyk z insuliny 💉 Możecie sobie z pewnością wyobrazić, jak trudne jest zorganizowanie takiej regularności w warunkach Mruczarni. O ile od rana w dni robocze mamy zapewnione wsparcie naszej Pani Doktor, to po południu i w weekendy zależni jesteśmy od obecności wolontariuszy – godzin, które poświęcają nam nieodpłatnie i grafików, w które z trudem niekiedy upychają dyżury fundacyjne. Co gorsza, w Mruczarni co i rusz pojawia się jakiś nowy kot, a ludzie zmieniają się codziennie – takie warunki dla naszych wrażliwych sióstr, generują stres, który w obecnym stanie Loli, może tym bardziej negatywnie odbić się na jej zdrowiu 😿
Drodzy Lubiciele! Dom dla Toli i Loli jeszcze nigdy nie był aż tak bardzo potrzebny! Koteczki są z nami od ponad roku i przez ten czas nawet o krok nie zbliżyły się do szansy na adopcję 😭 Wiedzieliśmy, że znalezienie dla nich domu nie będzie łatwe – 2 buraski z nadwagą, w średnim wieku, z wrażliwymi jelitami. A teraz jeszcze cukrzyca Loli… Rzecz w tym, że w czasie naszej działalności nie raz i nie dwa natknęliśmy się na absolutnie cudownych ludzi, którzy mimo chorób, czy starości naszych podopiecznych, decydowali się na ich adopcję – wystarczy wspomnieć Dyngusa, Marka, Delię, Filutkę, Pieguska… To koty, które dostały drugą szansę, które we własnych domach, mimo chorób, rozkwitły, które – nawet jeśli nie ma ich już z nami – ostatnie lata swojego życia spędziły otoczone miłością, pełne wdzięczności za otrzymaną szansę.
Jeśli uda się ustabilizować cukrzycę Loli, koteczkę czekają jeszcze lata szczęśliwego życia. Istnieje szansa, że stabilizacja, jaką gwarantuje własny dom, umożliwi nawet remisję choroby.
Błagamy Was z całych serc – poszukajcie wśród rodziny i znajomych, może znacie kogoś, kto zechciałby podarować dom Toli i Loli 🙏🏻 To cudowne, łagodne i kochające człowieka koteczki, które są ze sobą ogromnie zżyte i których za nic nie chcielibyśmy rozdzielać. Na chwilę obecną, znalezienie domu, to dla naszej Loli kwestia, jeśli nie życia, to zdrowia. Prosimy Was o pełną mobilizację ❤️