Duduś i Mała pozdrawiają ze swoich 28 m2. Minął okrągły rok odkąd opuściły Fundację i trafiły do nowego domu. Jak ten czas szybko leci 🙂 Koty zaaklimatyzowały się bardzo dobrze. Mała swoje niespożyte zapasy energii wyładowuje na bieganiu po wszystkich meblach i regałach oraz czasem ganiając Dudusia (co zwykle kończy się piskiem, gdy Duduś straci cierpliwość 🙂 ). Duduś za to zakochany jest w dwójce swoich opiekunów, przez ten rok jeszcze bardziej pokochał pieszczoty i od niedawna uskutecznia 'sępienie jedzenia’ prosto z talerza.
Koty czasami udają się w ponad 4 godzinną podróż i spędzają weekendy w Białymstoku, w dużo większym domu z ogrodem – bardzo niechętnie stamtąd wracają.
My również gorąco pozdrawiamy naszych byłych podopiecznych – Dudusia i Małą i ich fantastycznych opiekunów 🙂