Cierpliwie czekała, codziennie wypatrywała swojej bratniej duszy przez okno… i nareszcie się doczekała. Nasza dzielna Bazylka dziś pojechała do swojego nowego, wspaniałego domku, gdzie będzie otoczona miłością, której bardzo potrzebuje i na którą tak bardzo zasłużyła. Cieszymy się jej szczęściem ❤