Data publikacji: 06.02.2023
🖤 Duszek trafił pod naszą opiekę w czerwcu 2020. I chociaż był niewidzialnym straszkiem i nikt przez te prawie 3 lata o niego nawet nie zapytał, to Duszek nie narzekał 🦁. Żył w swoim świecie przycupnięty gdzieś pod stolikiem. W lepsze dni wyłaniał się z ukrycia, żeby poskakać za wędką albo poobserwować nas z bezpiecznej odległości 🧐.
Jednak kiedy w marcu zeszłego roku zabraliśmy go na rutynową kontrolę: badania krwi i USG brzuszka, okazało się, że Duszek cierpi na wielotorbielowatość nerek 😔. Jest to choroba, na którą nie ma leku. Jedne kotki żyją z nią dłużej, inne krócej – wszystko zależy od szczęścia, ogólnego stanu zdrowia, stresu, itd… Krótko mówiąc – loteria.
No i ostatecznie po dość długim czasie choroba upomniała się o Duszka 😿. Ten płochy kocurek przestał uciekać na nasz widok tak szybko, jak wcześniej, nie chciał się bawić, ani nie wystawiał łebka spod koca, kiedy w pokoju rozlegało się czyjeś mlaskanie…
USG nerek potwierdziło przypuszczenia pani doktor 🩺. Torbiele na nerkach Duszka bardzo się powiększyły, zajmując większą ich część. Kotek obecnie jest leczony objawowo: otrzymuje leki wyciszające, przeciwbólowe oraz preparaty na poprawę apetytu.
Jest bardzo przygaszony i smutny, a my bardzo, bardzo bezradni 🥺.
