Data publikacji: 10.01.2023
Zurka? Zurka dzielnie się trzyma. Ma apetyt i nerwy na nas, kiedy dotykamy jej chorej łapki 😾. Nas to bardzo cieszy, bo wiemy, że żeby się złościć, trzeba mieć trochę siły i przytomności umysłu 😎.
Ku ogromnemu niezadowoleniu Zurki opatrunek na łapce zmieniamy regularnie, a ona niestety musi egzystować w abażurze, ponieważ rozgryza i wylizuje ranę 😔.
Ciągle jest bardzo chuda, jednak łaputa wygląda lepiej. Nadal dostaje antybiotyk i leki przeciwbólowe. Zbadaliśmy ją pod kątem chorób zakaźnych i wykluczyliśmy FIV i FeLV. Badania krwi wskazują na bardzo duży (wręcz zagrażający życiu) stan zapalny w organizmie 🔥.
📸 RTG łapki wykluczyło złamanie, a na USG jamy brzusznej ujawnił się duży stan zapalny i niewielka ilość płynu. Jednak póki co, nie będziemy drążyć tematu, ponieważ badanie krwi nie wskazuje na istotne zmiany w narządach wewnętrznych. Mała jest taka słaba i wymęczona łapką, że i tak nie nadaje się na jakieś poważniejsze badania ze znieczuleniem 🙅
♀️.
Przed nią jeszcze też wizyta z chorymi dziąsłami i zębami, ale do tego potrzebny jest nam silny kot, bo konieczna jest narkoza 😷.
Będziemy niezmiernie wdzięczni za wsparcie Zurkowej zbiórki. W dzisiejszych czasach każda złotówka jest na wagę złota!
