Bergamotka przeprowadziła się do nowego domku! Oto historia kotki…
Bergamotka jest najprawdziwszą kocią damą ☂. Doskonale wie, czego potrzebuje i jak to zdobyć z wdziękiem i należytą godnością 👸. Najdobitniej świadczy o tym fakt, że nawet do świeżo napełnionej miseczki ona podbiega niczym tresowany konik: kurcgalopkiem z wysoko podniesioną głową 🐴.
A jakby mało było tych zalet, to dodamy jeszcze, że Bergamotka jest bardzo spokojną kicią 🦥. Dni mijają jej na niespiesznych drzemkach i pogawędkach z wolontariuszami.
Ważne jest także to, że chociaż bardzo lubi mizianie, to nie jest namolna i tego samego oczekuje od człowieka 🤷. Nie u niej znaczy nie, a tak — znaczy tak 🤯.
Kiedy natomiast komuś opornie idzie nauka — Bergamotka tłumaczy — gestykulując 🙈. No aaaale… Czego, jak nie asertywności, powinniśmy się dziś uczyć? U Bergamotki korepetycje z wyznaczania i respektowania granic otrzymacie w pakiecie z ogromem miłości, wdzięczności i melodyjnym mruczeniem co wieczór 😻.
Inne koty nie napawają jej zbytnią radością, jednak jak musi, to się dostosowuje 😽. Weźcie też pod uwagę, że większość kotów źle znosi tak duże skupiska, jak u nas. W domu, z jednym, czy dwoma kolegami, prawdopodobnie odnajdzie się o wiele łatwiej 🐈⬛ 🐈.
Bergamotka urodziła się w 2012, jest biało-dymna (ma jasny podszerstek), jest zdrowa, wykastrowana i zaszczepiona. Testy na FIV/FeLV ma ujemne.
