Gordonek pozdrawia

Gordonek pozdrawia

Data publikacji: 17.10.2022

Gordonek niedawno opuścił fundację. By ukoić tęsknotę naszych wolontariuszy, naskrobał pazurkiem list i przekazał go za pośrednictwem swojej Mamy. Taki kochany jest nasz Gordonek! 🥰

„Dzień dobry Ciocie i Wujkowie!
Tu Gordonek! 😺 Piszę do Was z nowego domu! 🏠
Kilka dni temu przyjechali po mnie ludzie z drugiego końca Polski. Moja nowa Mama wzruszyła się bardzo kiedy tylko mnie zobaczyła. Powtarzała ciągle, że bardzo mnie kocha i nie odda nikomu i nigdy w życiu! 😻 Całą drogę w samochodzie byłem bardzo grzeczny i kiedy nowy Tata głaskał mnie przez otwory w transporterze mruczałem na całego. W nowym domu okazało się, że jest tam drugi kot – prawie taki sam jak ja! 😻 Z początku był bardzo zazdrosny o uwagę ludzkich rodziców, ale coraz lepiej się dogadujemy i mamy już za sobą pierwszą noc zabawy i szaleństw. 😇 Kiedy Braciszek Baron albo Rodzice znikają mi z pola widzenia głośno płaczę – ale wtedy przychodzi Mama, przytula mnie i mówi, że jest przy mnie. 😻 Niczego mi nie brakuje, mam zabawki, pełną miseczkę, Braciszka, a przede wszystkim mnóstwo miłości i uwagi.
Chciałem podziękować Fundacji za niesamowitą troskę, opiekę i miłość, jaką okazywali mi do tej pory oraz okazują dalej moim kocim przyjaciołom z Mruczarni. ❤️ Jesteście wspaniali i gdyby nie Wy i Wasza ciężka praca błąkałbym się gdzieś dalej sam. Dziękuję również wirtualnym opiekunom, wasza pomoc była i jest nieoceniona. ❤️ Mama z kolei, poza podziękowaniami oczywiście, chciałaby zachęcić, wszystkich czytających tę wiadomość, do adopcji takich cudaków jak ja 😸. Mówi, że ma nic przyjemniejszego od szczęśliwego mruczącego kociego futerka na kolanach. 😻 Tymczasem ja wracam do zabawy i przytulam Was wszystkich najmocniej!
Wasz Gordonek 😽🧡”

My także przytulamy Gordona, jego braciszka oraz kocich Rodziców. Dziękujemy za domek – najwspanialszy z możliwych – dla naszego podopiecznego. Takie wieści to słodki okład na nasze serducha! 💖

PS. Mama Gordonka mówi samą prawdę: nie ma niczego przyjemniejszego od szczęśliwego, rozmruczanego kociego futerka na kolanach. 😻