Data publikacji: 11.02.2022
FIli umiera…
Po cichu, w samotności, bez wymarzonego domu, na który tak bardzo zasługuje.
Fili trafił do nas, w pełni zdrowy, zaraz po tym, jak w przeciągu roku stracił dwie, ukochane opiekunki.
Przez ponad 10 lat był wychuchanym, wydmuchanym i rozpieszczanym jedynakiem.
Fili nie toleruje innych kotów i za nic w świecie nie chce się do nich przekonać. Pomimo, że zapewniliśmy mu życie w pojedynkę, on czuje i widzi koty, które żyją w jego okolicy, chociażby za osiatkowanymi drzwiami.
Skutki w organizmie, jakie wywołuje u Filiego pobyt w Mruczarni, mogą doprowadzić do jego śmierci.
Z każdym, kolejnym badaniem, w wynikach zauważamy pogorszenie. Piasek w pęcherzu, zmiany na nerkach — są to efekty stresu i przytłoczenia przez inne koty.
Fili miewa też ataki agresji, które wywołuje pobyt z tak dużą ilością zwierząt oraz ogromna ilość bodźców.
Tym razem nie prosimy, a błagamy o dom dla Filiego!
Dom w którym nie mieszkają inne zwierzęta.
Dom, który pokocha Filiego całym sercem.
Dom, który da mu szansę na dożycie sędziwego wieku.
Dom, dla którego będzie miał wolę życia!
W Mruczarni, Fili powolutku umiera, a my nie potrafimy mu pomóc…
Jeśli jesteście zainteresowani adopcją, wypełnijcie ankietę https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/. A jeśli macie pytania – zadzwońcie. Od poniedziałku do piątku telefoniczny dyżur przy adopcjach pełni Natalia – 798 922 412, zaś w weekendy – Agnieszka 604 268 143 i Magda 509 581 758.