Virgo

Data publikacji: 17.02.2020

Czarna kulka z białym wąsem szorowała brzuchem po chodniku przy hali targowej w centrum Łodzi. Snuła się na ugiętych łaputach w te i we wte, w te i we wte… jak ten, za przeproszeniem, smród… Gdy już była u celu, gdy już zaczynała czuć ciepło, bo prawie udało się jej wejść do środka, ktoś tupaniem lub krzykami przeganiał ją, by sobie poszła. No dobrze. Ona by poszła. Tylko dokąd? Pokażcie jej drogę to ona pójdzie. Ludzie. Nie widzicie przerażenia w jej oczach? Nie widzicie, że ona nie wie co się dzieje? Że gdyby tylko mogła zniknęłaby, zapadła pod ziemię, rozpłynęła w niebyt… Ale nie może, bo krzyczą, tupią, zimowymi butami przesuwają. Tam w oddali auta pędzą, tramwaje dudunią, ludzie chodzą jeszcze szybciej i nerwowo niż tutaj. Co zrobić byście byli zadowoleni? Gdzie ONA ma być skoro nigdzie być nie może?
Virgo ma około pół roku. Jest osowojona. Leczymy świerzbowca. Robimy testy na FIV/FeLV, szczepimy, odrobaczamy…
Bardzo prosimy o pomoc dla małej czarnej z białym wąsem.

Fundacja Przytul Kota
Kotarbińskiego 19 (jest to adres korespondencyjny, nie jest to adres Mruczarni)
91-163 Łódź
KRS: 0000582607
Konto: 92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
IBAN: PL92 1140 2004 0000 3102 7591 7098
SWIFT: BREXPLPWMBK
PayPal: fundacja@przytulkota.pl
tytułem: dla Virgo
*środki niewykorzystane na małą, przeznaczymy na inne koty w potrzebie. Dziękujemy!